NASZA GALERIA
Sylwia Nowak ma 35 lat i od urodzenia mieszka w Słupsku. Do Naszej Galerii należy od 2008 roku, a z samym projektem zapoznała się za pośrednictwem osoby już do niego należącej. Artystka mówi, że do przystąpienia do Naszej Galerii skłoniła ją jej organizacja i program, a w szczególności oferowana przez nią możliwość uczestniczenia w plenerach. Dodaje, że była już na pierwszym z nich. Zastanawiając się nad pytaniem, co daje jej Nasza Galeria podkreśla, że swego rodzaju „wniknieńcie” w samą siebie, a zarazem wyjście do ludzi oraz satysfakcję, iż została doceniona jako człowiek. W ramach sztuki interesuje się każdą jej dziedziną - od rzeźby do abstrakcji - a także lubi czytać książki, ukazujące techniczne aspekty sztuki i same techniki stosowane w malarstwie. Pytana o początki twórczego plastycznego działania, wskazuje, iż tkwią one w jej dzieciństwie. Dziś Sylwię Nowak interesuje w szczególności malarstwo olejne, ceramika, tworzenie własnej biżuterii oraz grafika komputerowa (posługuje się programami 3D i Corel)a także ostatnio Kolekcje własnych ubiorów. Twierdzi, że szuka inspiracji w naturze, w ludziach na ulicy, w świetle słońca… Natomiast twórcze działanie jest wg artystki akceptowaniem samej siebie. Za największe osiągnięcia artystyczne uważa zorganizowanie wystaw indywidualnych: pierwszej w 2006 r., zatytułowanej ”Wewnętrzne pejzaże” i kolejnej w czerwcu 2009 pt. „Podróże w czasie i przestrzeni”. Wysoko ceni sobie uczestnictwo w międzynarodowych plenerach „Dolina Charlotty 2007” oraz ”Lębork Jarmark Jakuba 2008”, a także w wystawie zbiorowej Naszej Galerii, jaka miała miejsce w Łodzi w kwietniu br. Satysfakcję przyniósł jej też udział w „Projekcie propagowania i promocji w formie obrazów olejnych miasta Słupsk” w 2009 roku z pracami „Słupsk Nocą. Sylwia Nowak lubi prowadzenie zajęć jako instruktor plastyczny. Cieszy ją (wolatariat) w pracowni Świetlicy Środowiskowej w Kwakowie oraz w organizowanych dla dzieci przez Powiatową Spółdzielnię Socjalną plenerów malarskich –„Kwakowo 2008-Kosciół” i „Jezioro Krzynia 2009”. Wysoko ceni sobie własny udział w plenerze malarskim w Sieradzu, zorganizowany w bieżącym roku przez Naszą Galerię. Opowiadając o swych planach artystycznych na najbliższą przyszłość wylicza zakwalifikowanie swoich prac do przygotowywanych na rok bieżący wystaw zbiorowych: w Ustce oraz w Koszalinie (organizowaną przez Naszą Galerię). W nieco dalszych planach (-październik 2010 r.) artystka przewiduje ekspozycję swych prac na wystawie zbiorowej w Słupskim Domu Kultury (z okazji 15. lecia pracy twórczej). Ma być to wspólna wystawa prac artystki i artysty fotografika z Londynu, zatytułowana „Londyn i Słupsk”. Dodatkowo mówi, że poza działalnością plastyczną nie ma innych zainteresowań, ponieważ rozpiętość jej działań artystycznych jest na tyle duża, że nie pozostawia czasu na inne hobby. Uważa przy tym, że nie ma specjalnych życzeń odnośnie Naszej Galerii i tylko dziękuje, że ma okazję uczestniczenia w projekcie, a to co dotychczas otrzymała w formie materiałów i wsparcia terapeutycznego w zupełności jej wystarcza gdyż motywuje ja do dalszej pracy twórczej i za to jest serdecznie wdzięczna … Sylwia Nowak jest zdania, że to właśnie opisywany projekt sprawił, iż dziś wychodzi z domu sama (bez opiekuna) pomimo silnych bólów głowy i stanów lekowych. Uważa, że jeszcze ma przed sobą jeszcze dużo pracy nad swoim życiem i w związku z tym bardziej cieszy się z poznania w trakcie pleneru wyjątkowych ludzi, którzy potrafili ją zrozumieć, niż z prac które tam wykonała, chociaż one są również bardzo ważne dla artystki .